Oddajmy głos chłopom i zobaczmy ich krzywdę – po spotkaniu z reżyserem filmu KOS

Mimo, że wszystko w filmie jest fikcją, to ta fikcja jest bliżej prawdy niż niejedna informacja z podręcznika historii. Prawdy o nas i naszych przodkach; o naszych wadach i tendencjach do pieniactwa i egoizmu. Paweł Maślona, reżyser, bezlitośnie wypunktował nasz narodowy charakter w swoim najnowszym filmie KOS. Podczas rozmowy w ramach Filmowej Akademii Nauczyciela twórca nagrodzonego dziewięcioma Złotymi Lwami dzieła opowiadał o realizacji filmu, o przesłaniu i planach na kolejne produkcje. W spotkaniu wzięło udział 120 nauczycieli.

Fabuła przedstawiona przez twórców filmu KOS dotyczy autentycznych postaci: Tadeusza Kościuszki, jego adiunkta Domingo oraz przygotowań do powstania przeciwko Rosji. Bohaterowie i sytuacja są jednak tylko kanwą do zobrazowania realiów, jakie panowały na ziemiach polskich w XVIII w. (m.in. nierówności społeczne, brak wspólnego frontu).

Paweł Maślona zdecydowanie odbrązawia szlachecką Polskę. Fani lukrowanej historii mogą być zawiedzeni filmem i jego brutalnym wręcz przekazem. Dzięki temu film może być pretekstem do naszego narodowego katharsis.

„Nieustająco mamy w sobie przekonanie, że Polska szlachecka była krainą wolności i harmonii między wszystkimi stanami, które współpracowały ze sobą” – opowiadał podczas spotkania z widzami reżyser. – „Tymczasem musimy rozpocząć dyskusję na temat tego, jak wyglądała prawda. Dlaczego chłopi nie chcieli angażować się w walkę, dlaczego byli tak apatyczni. My, jako naród, tego potrzebujemy. Powinniśmy opowiadać o tych chłopach, którzy są naszymi przodkami. Dajmy ich głos, zobaczmy ich krzywdę. Nigdy nie rozumiałem hasła: pedagogika wstydu. Musimy mieć świadomość krzywdy i postrzegać historię z rożnych perspektyw. Wierzę w to, że pewne krzywdy muszą zostać ujawnione, zobaczone i dopiero ta historia przestanie nas nękać i się powtarzać w przetworzonych formach. Nie możemy ciągle opowiadać sobie tej naiwnej wersji zdarzeń i wierzyć, że ktoś rodzi się bohaterem. Bohater nie może być pozbawiony własnego cienia. Tadeusz Kościuszko również się bał, bo każdy człowiek bywa słaby i podły. Nie jesteśmy jednak ani gorsi ani lepsi od innych narodów. Niestety siła mitu sienkiewiczowskiego jest w nas tak silna, że wszyscy wierzymy w nasze korzenie w szlacheckich dworkach. To dziedzictwo folwarków tkwi w nas nieustająco i przejawia w szacunku do siebie samych, do naszej pracy czy instytucji…”

Dziękujemy wszystkim za udział w seansie i spotkaniu!

Nauczycieli zapraszamy do NovegoKina Przedwiośnie na grupowe seanse filmu KOS wspólnie z uczniami.

Do zobaczenia w kinie!

 

ul. Gałczyńskiego 26
09-400 Płock
tel. 24 366-53-66 do 68 / 24 364 45 71
tel. kom. 500 274 304

plock@mscdn.edu.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies na warunkach określonych w Informacji o prywatności. Korzystając z serwisu akceptują państwo te warunki.

Skip to content